Zostawić psa u groomera czy nie? – oto jest pytanie!


Nieuchronnie zbliża się moment wizyty w salonie fryzjerskim dla psów Sosnowiec. Być może to wasz pierwszy raz, a może już kolejny, lecz przeżywasz go równie mocno. Bijesz się z myślami i mocno zastanawiasz, czy pies powinien zostać sam z groomerem bez twojej troskliwej opieki? Nie ma nic złego w takich rozważaniach, to tylko dowód, że to kudłate stworzenie jest dla ciebie bardzo ważne. Nam jednak zależy zarówno na dobrym nastroju pisaków, jak i ich właścicieli, więc spieszymy rozwiać twoje wątpliwości.

Na początek – przyjmij logiczne założenia dotyczące działania groomera

Udajesz się ze swoim pupilem do salonu groomerskiego czyli do  miejsca, gdzie dbają o kompleksową pielęgnację psów. Można więc na 100% przyjąć, że:

Groomer lubi psiaki i ich dobro leży mu mocno na sercu. W przeciwnym razie pracowałby w biurze, sklepie czy na warsztacie. Tego zawodu podejmują się wyłącznie fascynaci, którzy uwielbiają pracę ze zwierzakami. Codziennie przychodzi więc do salonu, żeby dbać o małych kudłaczy. W żadnym wypadku nie skrzywdzi twojej pociechy.

Fryzjer dla psów jest odpowiednio wyszkolony. Zna techniki związane ze strzyżeniem, pielęgnacją sierści i skóry, ma także wprawę w postępowaniu ze zwierzętami. Oczywiście, pod warunkiem, że wybierzesz dobry salon groomerski.

Groomer to także człowiek, który świadczy wspomniane usługi odpłatnie i bardzo zależy mu na zadowoleniu klienta. Jest więc logiczne, że będzie chciał wykonać swoją pracę najlepiej na świecie. Niezależnie od tego czy będziesz mu przez cały czas patrzeć na ręce czy też nie. Przecież efekt jego działań będzie widać gołym okiem.

Za i przeciw wspólnych wizyt w salonie pielęgnacji psów

Generalnie wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, przy których jest obecny właściciel trwają dłużej i są trudne do wykonania. Pies jest wtedy rozkojarzony, wyrywa się do swojego pana czy pani, wciąż chce się bawić itd. Można tą sytuację porównać do dzieci w przedszkolu. Czy wyobrażacie sobie, że Jaś albo Ola będą słuchać pani przedszkolanki, kiedy widzą mamę na sali? Absolutnie nie! I tak samo jest z psiakami, ciężko je okiełznać, kiedy obok stoi ukochana pańcia.

Dodatkowo, w takiej sytuacji wszelkie cięcia precyzyjne przy oczach, uszach czy genitaliach stają się mocno ryzykowne. Może dojść do przypadkowego i bolesnego zacięcia. Trudno jest także uzyskać precyzyjny kształt fryzury i efekty mogą odbiegać od oczekiwanych.

Dlatego też pozostawienie swojego pupila w GroomDogs i oddalenie się na zakupy, kawę czy błogi odpoczynek to zdecydowanie lepsza opcja. Oczywiście nikogo z salonu nie wygonimy, ale sugerujemy lepsze rozwiązanie.

Są natomiast sytuacje, kiedy jest zupełnie odwrotnie. Jeśli wiesz, że twój pies ma np. epilepsję, napady panicznego lęku, agresji lub inne problemy, zgłoś nam to. Wtedy zostaniesz poproszony o pozostanie na miejscu i ewentualną pomoc w uspokojeniu pupila w razie potrzeby. Bo na pierwszym miejscu stawiamy komfort psa, a zaraz potem bezpieczeństwo groomera.

Komentarze